Powiat zaciśnie pasa

Żadnych inwestycji i ścisła dyscyplina finansowa w bieżących wydatkach. Tak powiat żyrardowski ma zamiar poradzić sobie z przejęciem 11,5 mln długu likwidowanego szpitala i osiągnięciem w przyszłym roku prawie 70% zadłużenia. Jeśli samorząd, zamiast inwestować, będzie spłacał po kilka milionów w ciągu roku, na koniec 2012 roku, dramatyczna sytuacja finansowa poprawi się, a zadłużenie osiągnie dopuszczalny poziom, zapewniał radnych na sesji Rady Powiatu 23 września starosta żyrardowski Wojciech Szustakiewicz. Jak mówił, zarząd powiatu zrobi wszystko, żeby na koniec grudnia 2012 roku wskaźnik zadłużenia wyniósł 59,9%. To pozwoli w 2013 roku na odetchnięcie z ulgą i powolny powrót do normalności.
Tymczasem powiat nie planuje żadnych przedsięwzięć poza dokończeniem obligatoryjnych lub już rozpoczętych, których nie da się odłożyć. W związku z zaistniałą sytuacją powiat wystosował do gmin zapytanie o możliwość wzięcia na siebie udziału własnego, gdyby powiat miał składać wniosek o przyznanie pieniędzy na remont drogi powiatowej z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych tzw. schetynówek. Tylko pod tym warunkiem bowiem powiat może złożyć wniosek na konkretna drogę. Sam nie będzie w stanie wyłożyć pieniędzy na żadną dodatkową inwestycję.


Przypomnijmy, 11,5 mln zł obciążenia dla budżetu powiatu żyrardowskiego w 2012 roku, to skutek likwidacji szpitala powiatowego i powołanie do życia spółki prawa handlowego pod nazwą Centrum Zdrowia Mazowsza Zachodniego. Powiat musiał przejąć wszystkie obciążenia starego ZOZ-u, tj. ponad 27 mln zł. 16 mln powiat otrzyma ze Skarbu Państwa w ramach planu B, ponad 11,5 mln będzie musiał spłacić sam.

Reklama