WSRL apeluje o pomoc

Najstarsza żyrardowska uczelnia Wyższa Szkoła Rozwoju Lokalnego ma coraz większe kłopoty. To dlatego apeluje do miasta, by to, odkupiło budynek i obniżyło szkole wysoki czynsz. Jeśli sytuacja finansowa uczelni się nie zmieni, rektor uczelni nie wyklucza przeniesienia szkoły do innego miasta lub jej likwidacji.

Dziś żyrardowska uczelnia ekonomiczna płaci za wynajem pomieszczeń w Żyrardowie16 tys zł miesięcznie. Nie może negocjować stawki, bo dziś właścicielem budynku jest województwo. Na szczęście dla szkoły, sytuacja niebawem się zmieni, a budynek kupi miasto. W tym szkoła upatruje szansy na poprawę swojej sytuacji. -Dziś aby zapłacić czynsz, musimy przeznaczyć na ten cel miesięcznie czesne od 60 studentów. Tymczasem na jednym roku mamy taką liczbę studiujących- mówi rektor szkoły Witold Rakowski. Ponieważ, zdaniem rektora, WSRL ma wyjątkowo niskie czesne ( około 340 zł/mies), a wykładowcy nie zarabiają wiele, szkoła musi więc szukać oszczędności w czynszu.

Nie mówi o jakiej obniżce uczelnia myśli, ale upust powinien być znaczący. Szkoła istnieje w Żyrardowie od 14 lat. Niedawno uruchomiła w Dublinie w Irlandii oddział zamiejscowy, gdzie kształci 120 studentów. Dziś, kiedy zmniejsza się liczba studentów w Żyrardowie, swoje istnienie zawdzięcza głównie zamiejscowemu wydziałowi w Irlandii, który nota bene utrzymuje uczelnię w Żyrardowie.

Reklama