Ferie jak w prawdziwym teatrze
Dwa tygodnie wypoczynku za nami. Ferie dobiegły końca, na ich finał zaprosiło w sobotę 28 stycznia Centrum Kultury Powozownia w Radziejowicach. Zaproszenie przyjęli uczestnicy ferii, młodzi artyści, rodzice, dziadkowie, ale też organizatorzy ferii w CK. To tutaj młodzi ludzie mieli zapewniony czas. Codziennie przychodzili, by skorzystać z ciekawych zajęć. Prowadził je aktor Teatru Muzycznego Roma.
Młodzi ludzie uczyli się prawidłowej dykcji, poruszania się na scenie, prawidłowej postawy, szlifowali taneczną formę. Wszystko to,czego się nauczyli zaprezentowali podczas sobotniego finału. Każde dziecko dało się poznać z ciekawej strony. – Wiktoria to nasze artystyczne serduszko, Madzia wszystko przekłada na muzykę, Adaś i Patryk malują, rysują, to pasjonaci sztuki, Dorianek to najspokojniejsze dziecko, nigdy się nie spieszył- mówiła Wioletta Micewicz, dyrektor CK w Radziejowicach. -Paula łamała serca, wybrana została najbardziej koleżeńską osobą podczas ferii, ten tytuł w chłopięcym wydaniu przypadł Kacprowi- podkreśla dyrektor CK. -Młodzi ludzie malowali, rysowali, mieli zorganizowane posiłki, sami mieli wpływ na wybór menu- żartowała Wioletta Micewicz.- Były na przykład naleśniki na specjalne zamówienie -przyznała. Wyruszyli także do kina. Młodzi ludzie szlifowali również swoją wyobraźnię, dali temu upust podczas w dużej mierze improwizowanego przedstawienia.
Na koniec dostali specjalne medale, oklaski świadczyły o tym, że ferie zostaną zapamiętane przez nich na długo. W organizacji ferii oprócz rodziców pomogli także prywatni sponsorzy, wśród nich Jacenty Suzdorf i Łukasz Koperski.