Tajemnicze służby rozebrały starą portiernię

Historyczny budynek starej portierni, przy Parku Dittricha w Żyrardowie został rozebrany do połowy. To ten sam budynek, który wg wstępnych ustaleń miała wyremontować OSP w Żyrardowie w zamian za jego dzierżawę na kilka czy kilkanaście lat.

 

Rozbiórka została zatrzymana po interwencji radnego i prezydenta, który zaprzeczył jakoby wydał polecenie w tej sprawie. Wg radnego Jacka Czubaka, do zlecenia robót nie przyznaje się też prezes PGM Żyrardów Sławomir Suski, który miał powiedzieć, że budynek musieli „zniszczyć szabrownicy”.

 

Wg relacji Jacka Czubaka robotnicy rozbierający budynek, wyglądali na profesjonalną ekipę, byli w uniformach, teren rozbiórki ogrodzili taśmą i mieli do dyspozycji samochód. Twierdzili też, że wykonują zlecenia miasta.

Choć prace zastopowano, teraz kiedy zdemontowano dach, strop, przybudówkę i jedną ścianę, budynek nie nadaje się już do remontu. Tym samym los zniszczonego, acz historycznego obiektu jest już przesądzony, bo żadnej organizacji nie będzie stać na odtworzenie budynku.

A obiektu bardzo szkoda, bo zdaniem Jacka Czubaka, choć budynek nie był wpisany na listę Konserwatora Zabytków, z pewnością był ważnym elementem historii miasta a jego odrestaurowanie poprawiłoby estetykę ulicy Farbiarskiej, a także dałoby drugie życie budyneczkowi. /Anna Wrzesień

Reklama