43-letni mężczyzna zaatakował dwóch policjantów, którzy zostali wezwani na interwencję przez rodzinę. Dzięki zachowaniu przez policjantów profesjonalizmu nie doszło do tragedii.

Wczoraj wieczorem Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie przyjął zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny, że jeden z synów jest bardzo agresywny, stwarza zagrożenie dla nich oraz mówi o samobójstwie. Na miejsce wysłany został patrol.

 Na widok policjantów mężczyzna chwycił za nóż i ruszył w ich kierunku. Policjanci odebrali niebezpieczne narzędzie napastnikowi, jednak ten nie dawał za wygraną i oddalił się na zewnątrz budynku, po czym ponownie zaatakował mundurowych.

 Policjanci podjęli ponowną próbę obezwładnienia mężczyzny, jednak ten był tak agresywny, że nie było to łatwe. Wymachiwał 2,5 metrowym drągiem i wykrzykiwał w stronę policjantów groźby, m.in. że ich pozabija. Ponieważ podejmowane liczne próby obezwładnienia mężczyzny nie przyniosły rezultatów, a ten nadal nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, jeden z policjantów użył broni służbowej oddając trzy strzały ostrzegawcze.

 W tym czasie drugi z policjantów obezwładnił napastnika i zakuł go w kajdanki. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która przewiozła mężczyznę do szpitala w Sochaczewie.

 Dzięki profesjonalnemu podejściu funkcjonariuszy nikomu nic się nie stało, prócz lekkich stłuczeń i siniaków mundurowych podczas prób obalania niebezpiecznego mężczyzny.

 p.o. Rzecznika Prasowego KPP Żyrardów

st.post. Aleksandra Calik