Co czwarty sześciolatek z Żyrardowa w 1 klasie
Wbrew obawom rodzice sześciolatków z Żyrardowa coraz chętniej posyłają swoje dzieci do szkoły. Dziś już co 4 sześciolatek jest w pierwszej klasie.
Teoretycznie rodzice sześciolatków z Żyrardowa mają pełny wybór czy posyłają dzieci do przedszkola, zerówki w szkole czy 1 klasy. W praktyce jednak do przedszkoli może trafić tylko co trzecie dziecko. -Mój synek nie dostał się do przedszkola, dlatego z konieczności zapisałam do do zerówki w sąsiedniej szkole- mówi Pani Dorota mama 6-letniego Adasia.
Choć początkowo były obawy szybko okazało się, że nieuzasadnione. -Najbardziej baliśmy się, że maluchy będą zagubione i przerażone, bo jest to szkoła zbiorcza z Gimnazjum. Na szczęście okazało się, że dzieci wychodzą ze szkoły o innych porach, więc problemu nie ma- dodaje Pani Dorota.
Ponieważ przygotowania do przyjęcia sześciolatków trwają od kilku lat, szkoły w większości są przystosowane do potrzeb młodszych dzieci. Klasy 0-3 mają zajęcia w wydzielonej części szkoły, mają też oddzielne szatnie, salę zabaw i łazienki, mówi dyrektor Zespołu Szkół nr 4 przy ulicy Radziwiłłowskiej Teresa Teofilak. Przyznaje też, że nauczyciele i obsługa szkoły dba by dzieci, wchodziły i wychodziły ze szkoły o różnych porach, tak by uniknąć tłoku.
W efekcie w tym roku do szkoły rodzice zapisali w sumie ponad 250 sześciolatków, z czego ponad 100 do klas pierwszych. W grupie sześciolatków w przedszkolach jest blisko 150 cioro dzieci.
Od nowego roku liczba sześciolatków w szkołach jeszcze wzrośnie, bo od września przy każdej żyrardowskiej szkole będzie klasa zero.
Do tej pory klasy zero nie było w najbardziej licznym Zespole Szkół nr 3 w Żyrardowie. Część rodziców więc nie chciała przysparzać swoim dzieciom stresu i zapisywać do przyszkolnej zerówki tylko na rok, by zmienić szkołę na tę właściwą, zgodną z obowiązującą rejonizacją. oprac Anna Wrzesień