Policja wypuszcza podejrzanych w sprawie brutalnego napadu w Żyrardowie

Trzej zatrzymani w sprawie brutalnego napadu w Żyrardowie dziś wcześnie rano wyszli na wolność. Prokuratura nie zebrała dość dowodów by postawić im zarzuty.

Prokuratorom zabrakło czasu i mocnych dowodów. Nie pomogły również wczorajsze okazania. Nie wiadomo, czy któryś z podejrzanych został rozpoznany przez świadków, bo policja dla dobra śledztwa nie ujawnia takich informacji, powiedziała nam Alicja Śledziona z mazowieckiej policji. Choć pojawił się taki wniosek, nie udało się też przesłuchać poszkodowanego w szpitalu w Szczecinie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ofiara mówi, że nic nie pamięta. Eksperci twierdzą, że ze względu na charakter okaleczeń, brutalny napad to mogą być gangsterskie porachunki.

Intensywne prace procesowe trwają. Policja nie wyklucza zatrzymań kolejnych podejrzanych./AW

Reklama