Zalew Żyrardowski już nie traci wody
Koniec kłopotów z uciekającą wodą z Zalewu Żyrardowskiego przy ulicy Ziołowej. Udało się naprawić usterkę, która powstała na skutek rozszczelnienia się dwu z czterech istniejących zasuw. Problem był na tyle poważny, że gdyby nie naprawiono szybko awarii, jedyne kąpielisko na Mazowszu Zachodnim mogłoby zostać zamknięte. Woda uchodziła ze zbiornika w tempie ok. 0,5 metra na dobę. W efekcie w ciągu kilku dni ratownicy musieli kilkakrotnie przesuwać kąpielisko w dół, czyli w kierunku koryta rzeki. Wzrastało też ryzyko wystąpienia problemów epidemiologicznych.
Na szczęście ryzyko minęło. W piątek wieczorem udało się opanować sytuację. Najbardziej uszkodzona klapa została zabezpieczona, a woda przestała uciekać ze zbiornika z niekontrolowany sposób. Od piątku poziom wody w Zalewie wzrósł o kilkadziesiąt centymetrów. Teraz ratownicy powinni przesuwać kąpielisko w górę. Od czasu wystąpienia awarii, linia brzegu przesunęło się o ok. 15 metrów, a poziom wody spadł o 2 metry. /red