Ewakuacja kościoła przy ul. Żeromskiego
Wierni parafii Wniebowstąpienia Pańskiego przy ulicy Żeromskiego w Żyrardowie, przeżyli w środę 20 listopada, mszę z dreszczykiem. Tuż przed godziną 18.00 usłyszeli komunikat o zagrożeniu wybuchem gazu i konieczności ewakuacji. -Straż pożarna ewakuowała nie tylko kościół, ale też sąsiednią ulicę oraz budynek z pralnią, w sumie około 100 osób- informuje rzecznik PSP Żyrardów Piotr Grzelecki.
Winną okazała się kobieta, która przewoziła w bagażniku samochodu marki Rover wymienną butlę gazową. Zawór w niezabezpieczonej butli odkręcił się i w samochodzie pojawił się gaz. Kobieta pozostawiła samochód w okolicy kościoła i natychmiast powiadomiła straż. Służby otworzyły bagażnik, zmierzyły stężenie gazu, uznały że jest zagrożenie wybuchem i nakazały ewakuację.
Zawór zakręcono. Gaz się ulotnił i po godzinie życie wróciło do normy. Kobieta jednak została ukarana mandatem za stworzenie zagrożenia.
To nie jedyny przypadek beztroski w obchodzeniu się z gazem. Godzinę wcześniej około 16.40 o tym, że ulatnia się gaz, powiadomili mieszkańcy jednego z budynków przy ulicy Moniuszki. Tu winnym okazał się sąsiad, który na swojej posesji odkręcił butlę gazową, z resztką gazu i odwrócił ją na podwórku do góry dnem. Przybyła na miejsce straż nie odnotowała groźnego stężenia, bo ulatniał się głównie związek, który nadaje zapach gazowi. Mężczyzna jednak został pouczony i ukarany mandatem za nieprawidłowe odchodzenie się z butlą gazową. /Anna Wrzesień