Żyrardów ma budżet na 2014 rok. Opozycja jest rozczarowana, prezydent zadowolony, bo ratusz wreszcie będzie mógł normalnie pracować.

Trzecie podejście do uchwalenia planu finansowego Żyrardowa na 2014 rok zakończyło się sukcesem. Budżet przeszedł przewagą zaledwie jednego głosu, ale prezydent Andrzej Wilk jest zadowolony, bo na uchwalenie go czekało wiele firm wykonujących standardowe usługi i organizacji pozarządowych.

-Mamy przetargi na sprzątanie miasta, odśnieżanie, zarządzanie Resursą, w kolejce czekają takie organizacje jak PCK żyjące w symbiozie z miastem. Teraz wreszcie będzie można podpisac umowy i ogłosić konkursy- mówił z ulgą prezydent Andrzej Wilk.

Nad podjęciem uchwały ubolewa za to opozycja, która straciła zaufanie do ratusza. -Wolelibyśmy i do tego dążyliśmy aby budżet został uchwalony przez Regionalna Izbę Obrachunkową, która mogłaby mieć lepsze instrumenty do dyscyplinowania prezydenta- mówi Ryszard Mirgos radny z Przymierza dla Żyrardowa.

Budżet wyniesie około 114 mln zł, niemal nie będzie w nim pieniędzy na inwestycje. Miasto zabezpieczy jednak 5,5 mln na wcześniejszą spłatę części obligacji.

Prezydent zobowiązał się też do wprowadzenia programu oszczędnościowego, którego najważniejsze założenia to: restrukturyzacja zadłużenia, poprawa ściągalności podatków, zaostrzenie polityki kadrowej w oświacie czy zamrożenie na 3 lata podwyżek płac w administracji publicznej.

Za uchwaleniem budżetu zagłosowało 11 radnych, przeciw było 10. /Anna Wrzesień