Walentynka
Lubię kiedy się uśmiecha
stara się panować nad kącikami ust
jednak często go zdradzają
dodając w nawiasie
niewypowiedziane
udaję, że nie widzę
kamień by dostrzegł
ale nie ja
patrzę w oczy tylko przez chwilę
jak należy
nie dłużej
płynie wartki potok słów
szukam czegoś w torebce
długopisu
wizytówki
starannie wykonuję każdy gest
dbając
by ten uśmiech
nie zaatakował moich ust