Tej wiosny

 

Stąpam lekko

po krzywych miasta chodnikach

omijam nierówności

jakby w uniesieniu

z huku wyławiam świergot

szmer liści

panny młode jabłonie

grona bzów

pękające cicho

 

ptaków ślady podwójne widzę

wygrzewające się kocury

nawet powietrze widzę inaczej

geste od pyłków

w słońcu drżące

miliony meduz w przypływie

 

ludzi nie widzę wyraźnie

 

w tej wiosny szumie

idę pewnie, powoli

kryjąc za uśmiechem

 

jak jestem

niemądrze

bezwstydnie

szczęśliwa

 

A.J.

maj 2016

 

Reklama

2 komentarze to “Tej wiosny”

Trackbacks

  •