Stąpam lekko po krzywych miasta chodnikach omijam nierówności jakby w uniesieniu z huku wyławiam świergot szmer liści panny młode jabłonie grona bzów pękające cicho ptaków ślady podwójne widzę wygrzewające się kocury nawet powietrze widzę inaczej geste od pyłków w słońcu drżące miliony meduz w przypływie ludzi nie widzę wyraźnie w tej […]
Opublikowano 5 maj, 2016 przez Anna Jachimczyk
Ciężkie kroki na korytarzu, zanim pożegna je szczęk zamykanego zamka, spowolnienie …. Kot niechętnie schodzi z krzesła, Niemal cały czas śpi, teraz głównie w pustym pokoju. Kiedy tego nie robi, Powoli włazi na stół i badawczo mi się przypatruje, czy czasem i ja nie mam zamiaru… To kocie filozofowanie wytrąca mnie z […]
Opublikowano 16 listopad, 2015 przez Anna Jachimczyk
Lubię, kiedy każdy robi swoje trąca struny, uderza klawisze, pociąga pędzlem, naciska migawkę, uważnie patrzy w monitor, nawet kiedy układa kwiaty lub chodniki prostuje ściany, ścina trawy i sprząta bardzo porządnie. Lubię, kiedy tworzy, bo rozpala go pasja, kiedy duma i znajduje akordy w uderzeniach ołówka, myśli nie, żeby innym szkodzić, ale dla […]
Opublikowano 25 sierpień, 2015 przez Anna Jachimczyk
Znów go słyszę. Musiał przylecieć wczoraj, bo od rana wyśpiewuje słowicze trele. Konkuruje z odgłosami ulicy, a jednak jego dźwięczny głosik przebija się przez hałas. Odetchnęłam, że jest. Wreszcie wielki księżyc za oknem nie jest już sam. Zawsze, kiedy nie ma go dość długo, zaczynam wątpić, czy tym razem nie wzgardzi hałaśliwym parkiem i nie […]
Opublikowano 5 maj, 2015 przez Anna Jachimczyk
Ida Pawlikowskiego zrobiła na mnie wrażenie. Tak duże, że obejrzałam go dwa razy pod rząd. Za mało. Nadal nie jestem pewna co takiego jest w tej prostej, opowiedzianej z ascetyczną skromnością historii. Co, że porusza do głębi. Może zderzenie niewinności ze zbrodnią, może świata ducha, ze światem materializmu, może dźwięku z ciszą lub piękna z […]
Opublikowano 6 kwiecień, 2015 przez Anna Jachimczyk
Lubi masło. Aż nadto. Zawsze kiedy je czuje, robi wszystko, żeby nagle znaleźć się w jego pobliżu. Jeśli nie dam jej choć troszkę, weźmie je sama. Niestety jak to kot, weźmie językiem. A wtedy kłopot. Pech chce, że zawsze kiedy ona je dopadnie, ja właśnie spojrzę. Wtedy się złoszczę, ale krótko. Krótko, bo mój […]
Opublikowano 18 marzec, 2015 przez Anna Jachimczyk
Starszy pan, bliżej emerytury, wybiegł na korytarz urzędu i zapytał, czy nie przechodziła tędy pani Ela. Ponieważ patrzył mi pytająco w oczy, uznałam, że należy odpowiedzieć. -Czy szła ze szklanką- próbowałam pomóc, bo kobieta ze szklanką przed chwilą przeszła. Rozłożył ręce, na znak że nie wie. -To inaczej, jakie miała włosy? Czarne, ciemne- starałam się […]
Opublikowano 7 lipiec, 2014 przez Anna Jachimczyk
Lubię kiedy się uśmiecha stara się panować nad kącikami ust jednak często go zdradzają dodając w nawiasie niewypowiedziane udaję, że nie widzę kamień by dostrzegł ale nie ja patrzę w oczy tylko przez chwilę jak należy nie dłużej płynie wartki potok słów szukam czegoś w torebce długopisu wizytówki starannie wykonuję każdy […]
Opublikowano 8 luty, 2014 przez Anna Jachimczyk
Znacie to uczucie kiedy prawie nowy samochód sygnalizuje, że czegoś chce bo inaczej będzie usterka? Sądzę, że takie przerażenie pojawia się w oczach większości kobiet, również tych mocno wyemancypowanych. Może jeszcze bardziej w ich oczach, bo kiedy wrócą do domu, nie będą mogły powiedzieć mężowi lekkim głosem: „zajrzyj do samochodu”. Niepokój jest tym większy, że […]
Opublikowano 9 grudzień, 2013 przez Anna Jachimczyk
Nie sądziłam, że kiedyś wzruszy mnie lista produktów. Ta ścisnęła mi gardło. Lista produktów, która powinna znaleźć się w paczce dla kombatantów ze Lwowa. Byłych żołnierzy, którzy po wojnie zostali w domu, tyle tylko że granica Ojczyzny została przesunięta w Zachód. Oto lista ich marzeń: -1 kg ryżu – 1 kg kaszy – 1 kg […]
Opublikowano 20 listopad, 2013 przez Anna Jachimczyk