Żyroskop ” Mowa do lustra

Po wczorajszym „oredziu” „prezydenta”, chyba juz niewielu myslacych ludzi ma jakiekolwiek zludzenia co do roli jaka pan Duda ma spelnic w naszym panstwie.

Sluchajac wczoraj tych paru minut calkowicie oderwanej od rzeczywistosci przemowy tego czlowieka, mialem wrazenie, ze ogladam wspolczesna wersje bajki o Macosze i Krolowej Sniezce. Bardziej konkretnie, bylismy wczoraj swiadkami rozmowy pana Dudy z lustrem, ktoremu to ten „prezydent” usilowal wmowic, ze jest tym najlepszym z najlepszych. Chyba jednak lustro pozostalo nieme na te zaklinania, bo mowa byla krotka.

Krotka ta mowa byla na tyle, by dac Polakom do zrozumienia, ze ich aktualna glowa panstwa ma gleboko w nosie obecne zasady demokracji, bezczelnie ignorujac i pomijajac milczeniem postanowienia Trybunalu Konstytucyjnego.

W najblizszym zatem czasie mozemy oczekiwac najprawdopodobniej rozwiazania obecnego Trybunalu Konstytucyjnego, w miejsce ktorego (tez najprawdopodobniej) tylko dla zachowania pozorow, powstanie jakas struktura ze zlepku ludzi poslusznym naczelnikowi.

Jak w ostatnim numerze Handelsblatt podjeto pytanie stawiane w innych zachodnich mediach, czy w Polsce jestesmy swiadkami grzebania wartosci europejskich, tak wlasnie wczoraj pan „prezydent” w krotkich slowach te obawy potwierdzil.

Mysle, ze pan Duda, jezeli rzeczywiscie wytrwa te 4 lata swojej kadencji, przejdzie do historii Polski jako najsmieszniejsza i calkowicie bezkregowa jej postac.

Jedynym ratunkiem wizerunkowym bylaby rezygnacja z powodow psychicznych, bo takiego zaklamania i wypierania sie wlasnej osobowosci i godnosci, rzadko ktora psychika ludzka moze wytrzymac bez szwanku.

W ciagu niecalych paru tygodni, najwyzsze organa panstwowe w Polsce zlamaly prawo, wykroczyly poza linie Kodeksu, nadajac tym samym polskiej codziennosci atmosfere rewolucyjna. A gdzie jest rewolucja tam na prozno szukac prawa.

Na stronach historii Swiata powraca niezlomnie jedna z wielkich, sprawdzonych regul, o ktorej grupa Kaczynskiego zdaje sie zapominac:

Rewolucja pozera swoje dzieci.

Reklama